Amazonit, niebiesko-zielona odmiana skalenia potasowego, to chyba jeden z najbardziej zagadkowych kamieni ozdobnych. Kłopot sprawia nie tylko jego zabarwienie, ale nawet nazwa, której pochodzenie, choć wydaje się oczywiste, wcale takie nie jest.
Amazonit. Właściwości
Skalenie (daw. szpaty polne) są obok kwarcu najważniejszymi minerałami skałotwórczymi większości skał magmowych. Dzielą się na:
- plagioklazy (albit, anoryt)
- skalenie potasowe (ortoklaz, mikroklin)
Mimo, że są najpospolitszymi minerałami w skorupie ziemskiej, mają też kilka rzadkich odmian szlachetnych i ozdobnych. Słyszeliście pewnie o kamieniu księżycowym, prawda? O labradorze pewnie też? To są właśnie skalenie. Skaleniem jest również kamień o nazwie amazonit. To zielono-niebieska, nieprzezroczysta odmiana mikroklinu, czyli skalenia potasowego z białymi żyłkowymi lub kropelkowymi przerostami albitu (plagioklazu).
Występuje w kwaśnych, głębinowych skałach magmowych, najczęściej pegmatytach i granitach. Tworzy kryształy o pokroju słupkowym lub tabliczkowym, które niekiedy osiągają długość nawet do 1 metra! Twardość amazonitu, podobnie jak innych skaleni, waha się od 6 do 6,5 w skali Mohsa.
Kontrowersje budzi barwa amazonitu. Rolę domieszek barwiących przypisywano już miedzi, rubidowi, talowi, żelazu, materii organicznej, ołowiowi. Potem próbowano udowodnić, że za niebiesko-zielony kolor odpowiedzialne są wady struktury minerału. Jak jest naprawdę, do końca jeszcze nie wiadomo.
Tajemnica nazwy amazonit
Amazonit znad Amazonki
W XVIII wieku francuski podróżnik J.-B. Romé de L’Isle znalazł nad brzegami Amazonki kawałki wygładzonego przez wodę zielonego kamienia. Nadał mu dumne miano „kamień amazoński”, które jakiś czas później zostało zredukowane do prostej nazwy amazonit.
Wszystko byłoby fajnie, gdyby nie fakt, że przywiezione przez niego do Europy kamienie nie miały nic wspólnego z zielonym mikroklinem, lecz były to, jak się okazało, jady (nefryt, jadeit). Mało tego, w dorzeczu Amazonki nie ma złóż amazonitu! Przynajmniej do tej pory ich nie odkryto. Powiecie: Ale jak to? Przecież znane są wystąpienia amazonitu w Brazylii! Owszem, tyle że nie w dorzeczu Amazonki.
Prawda jest taka, że historia amazonitu nie rozpoczęła się w XVIII wieku w Ameryce Południowej. Rozpoczęła się znacznie wcześniej, w Starożytnym Egipcie, gdzie kamień ten wykorzystywany był jako materiał jubilerski. Amazonitowe ozdoby znaleziono m. in. w słynnym grobowcu Tutenchamona. Długo nie wiedziano skąd Egipcjanie sprowadzali ten kamień. Zagadkę wyjaśniono dopiero w 2006 roku, gdy archeologowie odkryli na Pustyni Wschodniej dwie kopalnie amazonitu z czasów 18. dynastii: jedną na górze Gebel Migif, drugą na Gebel Hafafit.
Amazonit znany jest więc od dawien dawna, a mimo to, ani Egipcjanie, ani nawet Grecy, nie nadali mu nazwy. Dziwne, prawda?
Amazonit i Amazonki
Popularnością cieszy się też teoria o pochodzeniu nazwy amazonit od mitycznego plemienia Amazonek. Co ciekawe ma ona sporo wspólnego z amazonitem rosyjskim. Według najsłynniejszego historyka Starożytności – Herodota, Amazonki żyły w Tracji nad rzeką Termodont, skąd po klęsce poniesionej w walce z Hellenami, wyemigrowały do „kraju Scytów”. „Kraj Scytów”, zajmował wtedy olbrzymi obszar zawierający w sobie część obecnej Rosji oraz byłych republik radzieckich, od Ukrainy aż po Kazachstan.
Według Herodota Amazonki razem ze Scytami założyły plemię Sauromatów (Sarmatów). Teorię o scytyjskich amazonkach zdają się potwierdzać odkrycia archeologiczne: wiele grobowców scytyjsko-sarmackich to pochówki kobiece – kobiety były chowane w nich w uzbrojeniach wojowników. I tutaj dochodzimy do kluczowego momentu: w niektórych grobowcach zlokalizowanych na obszarach od dolnego Donu do Przyurala znajdowane są ozdoby z amazonitu. Zdaniem Jurija Lipowskiego dowodzi to istnienia związku między Amazonkami i nazwą amazonit.
W swojej książce Osobliwe kamienie Hiperborei ten miłośnik rosyjskich minerałów przytacza romantyczną wersję historii o Heraklesie i Hipolicie, królowej Amazonek. Pisze, że według niektórych mitów, słynny pas amazońskiej wojowniczki, który miał jej odebrać Herakles podczas jednej ze swoich 12 prac, wysadzany był zielonymi kamieniami. Herakles zdobył go w nietypowy sposób: Hipolita postanowiła oddać go dobrowolnie, jeśli tylko heros zgodzi się zostać ojcem jej córki. (Amazonki musiały się przecież jakoś rozmnażać.)
Taka historia przydarzyła się podobno Aleksandrowi Macedońskiemu, mogła więc przytrafić się i Heraklesowi, prawda? Co zaś się tyczy zielonego kamienia, z którego wykonano magiczny pas Hipolity, to miał on pochodzić z Gór Ryfejskich, które Grecy lokalizowali gdzieś na dalekiej Północy. Jedna z wersji głosi, że owo mityczne pasmo górskie to tak naprawdę Ural, gdzie mieszczą się przecież najbardziej znane złoża amazonitu. Tak oto powstaje nam skomplikowany łańcuch powiązań: amazonit – Amazonki – Herodot – Scytowie – grobowce scytyjskie – Góry Ryfejskie – Ural – amazonit 😉
Amazonit z Gór Ilmeńskich
Amazonit występuje w wielu krajach, na wszystkich kontynentach. W sklepach możemy natknąć się na amazonity ze Stanów Zjednoczonych, z Brazylii, Australii, Madagaskaru czy Namibii, ale najbardziej znane i podobno najładniejsze pochodzą z Rosji. Historyczne złoża amazonitu położone są na Uralu, w Górach Ilmeńskich. Zostały odkryte w 1783 przez Johanna von Herrmanna, profesora technologii Uniwersytetu Wiedeńskiego, który przybył do Rosji, by pomóc w rozwoju hutnictwa. Od 1804 roku amazonit pod nazwą szpatu szmaragdowego wykorzystywany był w jubilerstwie i sztuce dekoracyjnej. Nazwa kamień amazoński w odniesieniu do niebiesko-zielonego mikroklinu pojawiła się już w 1807 roku w Szczegółowym słowniku mineralogicznym Wasilija Siewiergina. Przy czym w haśle czytamy, że nazwę tę należy stosować przede wszystkim do jadu (nefrytu).
Uralski amazonit służył do wyrobu kaboszonów dla pierścionków i wisiorów, czar, waz, szkatułek, rzeźb oraz inkrustacji. Podobnie jak rodonit i malachit, zarezerwowany był dla wysoko urodzonych. Złoża w Górach Ilmeńskich zostały zamknięte po rewolucji i w 1920 roku i osobistym dekretem Lenina zamienione w rezerwat geologiczny. Wydarzenie to opisuje Paweł Bażow w jednym ze swoich opowiadań z cyklu Szkatułka z malachitu.
Amazonit z Półwyspu Kolskiego
Złoża amazonitu mieszczą się również na Półwyspie Kolskim. W artykule o eudialicie pisaliśmy już, że jest to, podobnie jak Ural, obszar bardzo bogaty mineralogicznie. Najbardziej znanym, choć oczywiście nie jedynym, miejscem wystąpienia amazonitu na półwyspie jest góra Parusnaja, położona w masywie górskim Kejwy Zachodnie (obwód murmański).
Złoża zostały odkryte w 1920 roku. Od 1980 posiadają status pomnika przyrody. Mimo że przeprawa przez surowe tundry jest przedsięwzięciem nieco ekstremalnym, miłośnicy mineralogii, co roku udają się w uciążliwą podróż, by zobaczyć to zachwycające „muzeum mineralogiczne pod gołym niebem”, z którego pochodzą amazonity o ponoć najpiękniejszej zielonej barwie.
Autor:
Olga Siemońska – artysta jubiler, rzeczoznawca kamieni szlachetnych, filolog