Kamienie szlachetne Doriana Graya

Dorian Gray i jego kolekcja kamieni szlachetnych

Trochę gemmologii w literaturze

Kamienie szlachetne od zarania dziejów fascynują człowieka. Nic dziwnego, że również literatura pełna jest opowieści o klejnotach, o ich symbolice i wierze w ich magiczną moc. Od czasu do czasu w dawnych powieściach natrafiamy na nazwy minerałów, które nic nam nie mówią i raczej przywodzą na myśl składniki receptur alchemicznych niż kojarzą się z dobrze znanymi nam kamieniami szlachetnymi. Taką powieścią jest właśnie Portret Doriana Graya.

Portret Doriana Graya. Skandaliczne dzieło wielkiego indywidualisty

Nie, nie chodzi o popularną w ostatnich latach powieść dla pań. Chodzi o innego bohatera (nie Greya lecz Graya :-P) i o inną książkę, o której nie wszyscy dziś pamiętają, choć kiedyś była równie modna i zdecydowanie bardziej kontrowersyjna. Portret Doriana Graya (1890), bo o nim mowa, to chyba najsłynniejszy utwór Oscara Wilde’a, czołowego dandysa Zjednoczonego Królestwa, „króla życia” i skandalisty, który sam siebie nazywał „arcykapłanem estetyzmu”.

Powieść opowiada historię Doriana Graya – skromnego młodzieńca z prowincji, który dzięki ogromnemu spadkowi i zgubnemu wpływowi pewnego lorda przeistacza się w londyńskiego dandysa, szukającego coraz to nowych doznań i przekraczającego kolejne granice moralności. Co więcej, ani wiek, ani choroby, ani nawet najbardziej wyuzdane ekscesy wydają się nie pozostawiać śladu na jego duszy i ciele. Konsekwencje wszystkich grzechów Doriana przyjmuje na siebie jego zaklęty portret, będący prezentem zakochanego w młodzieńcu artysty.

„Artysta nie ma sympatii etycznych. Sympatie morale artysty wiodą do nieprzebaczalnego zmanierowania stylu”.

Portret Doriana Graya miał być artystycznym credo Oscara Wilde’a,  jego autobiografią, wykładnią koncepcji sztuki wolnej od wszelkich moralnych zakazów i nakazów, dydaktyki i celowości. Jednakże wbrew założeniom powieść zawiera w sobie pewne ostrzeżenie: każde pohańbienie zasad etycznych ma swoje konsekwencje i żaden diabelski portret nas przed nimi nie uchroni.

Dorian Gray i jego kolekcja kamieni szlachetnych

Dorian Gray podążając za ideą „sztuki dla sztuki” za jedyny sens życia uznawał estetykę. „Nie ma dobra i zła, jest tylko piękno i brzydota” – tak mogłoby brzmieć motto jego życia. W ideał ten doskonale wpisywały się więc kamienie szlachetne – piękne, tajemnicze, jaśniejące złowrogim blaskiem. Dorian zebrał ich całą kolekcję – rzadkich i drogich okazów z całego świata. W utworze znajduje się ich opis, niestety nie całkiem zrozumiały dla czytelnika, który nie orientuje się w gemmologii. W niniejszym artykule postaramy się się więc wyjaśnić, co oznaczają tajemnicze nazwy i sformułowania, których używa się niekiedy w odniesieniu do kamieni szlachetnych.

Dorian Gray i jego kolekcja kamieni szlachetnych

Czym właściwie jest karbunkuł?

Przyjrzyjmy się więc fragmentowi powieści Portret Doriana Graya i zobaczmy, jakie gemmologiczne ciekawostki w sobie kryje.

„Przy jakiejś sposobności zabrał się do badań nad klejnotami i na balu kostiumowym zjawił się jako admirał francuski Anne de Joyeuse stroju zdobnym w pięćset sześćdziesiąt pereł. Zamiłowanie to pochłaniało go latami i naprawdę nie opuściło go nigdy. Nieraz całymi dniami wyjmował i przekładał w szkatułkach rozmaite kamienie, a więc oliwkowozielony chryzoberyl, czerwieniejący w świetle lampy, cymofany o cienkich jak nić srebrnych żyłkach, oliwiny o barwie pistacji, topazy o barwach różowego goździka i żółtego wina, karbunkuły z płomiennego szkarłatu o drżących czteropromiennych gwiazdach, ognistoczerwone kamienie cynamonowe, pomarańczowe i fioletowe spinele, ametysty z ich zmiennymi warstwami rubinu i szafiru. Lubił złotą czerwień kamienia słonecznego, perłową biel kamienia księżycowego i załamującą się tęczę mlecznych opali. Sprowadził z Amsterdamu trzy szmaragdy o niezwykłej wielkości i bogactwie barw, posiadał turkus de la vieille roche, będący przedmiotem zazdrości wszystkich znawców”.

                                                                 Oscar Wilde, Portret Doriana Graya

tłum. Kazimierz Czachowski

1) oliwkowozielony chryzoberyl, czerwieniejący w świetle lampy       

Chryzoberyl to tlenek berylu i glinu. Kamień ten znany był już w starożytności i ze względu na żółty kolor określany mianem złotego berylu. W powieści mowa jednak o zielonym kamieniu, który w świetle lampy staje się czerwony. O co tu chodzi? Otóż w 1834 roku na uralskich Izumrudnych Kopach, w Rosji odkryto przedziwny minerał, który nieco przypominał szmaragd, ale w sztucznym oświetleniu zmieniał barwę na fioletowo-czerwoną. Wyjaśniono później, że jest to nieznana dotąd odmiana chryzoberylu. Kamień nazwano aleksandrytem na cześć carewicza Aleksandra, przyszłego cara Aleksandra II Romanowa.

Ze względu na wysoką twardość (8,5 w skali Mohsa) i niespotykaną w innych minerałach właściwość zmieniania barwy, aleksandryt szybko stał się jednym z najbardziej poszukiwanych kamieni szlachetnych. Również dziś osiąga zawrotne ceny, które nierzadko dorównują cenom diamentów.

Miłośnikiem aleksandrytów był sam car Aleksander II. Posiadał ponoć pierścień z tym kamieniem. Wielu ludzi wierzyło wtedy, że minerał ma moc odpędzania śmierci. Jak wiemy, cara próbowano zabić aż 7 razy, udało się to dopiero za ósmym. Legenda głosi, że właśnie wtedy władca zapomniał założyć swój pierścień.

Wyrazem szacunku i czci dla zamordowanego Aleksandra stało się noszenie biżuterii z aleksandrytem i dwoma diamentami. Chryzoberyl upamiętniał samego cara, zaś diamenty – jego największe osiągnięcia – zniesienia prawa pańszczyźnianego i reformę sądownictwa.

Warto wspomnieć, że w Polsce aleksandryt posiadał złą sławę, jako kamień kojarzący się z rosyjskim imperializmem i represjami, jakie spotkały powstańców styczniowych ze strony władz carskich.

W 1890 roku, kiedy Oscar Wilde napisał Portret Doriana Graya aleksandryt był nowym lecz już cenionym kamieniem szlachetnym. Dorian mógł przywieźć go z Rosji, mógł też nabyć go na Cejlonie, który był wtedy kolonią brytyjską. Cejlońskie aleksandryty odkryto bowiem niedługo po rosyjskich.

2) cymofany o cienkich jak nić srebrnych żyłkach

Cymofan to kolejna szlachetna odmiana chryzoberylu, znana większości z nas jako kocie oko. Określenie cymofan oznacza dosłownie: pokazujący fale. Obie nazwy, cymofan i kocie oko, w różny sposób opisują zjawisko świetlistej smugi, przesuwającej się po powierzchni kamienia w trakcie obracania.

Cymofan. Kocie oko. Sri Lanka

„cymofany o cienkich jak nić srebrnych żyłkach”

Jak słusznie zauważa Wilde w swojej powieści, zjawisko to wywołane jest obecnością w strukturze minerału drobnych, wypełnionych powietrzem kanalików, które ułożone są równolegle do osi kryształu. Promienie światła padające na powierzchnię ulegają wielokrotnemu załamaniu, odbiciu i interferencji, dając efekt podobny do tego, który obserwujemy w niektórych odmianach kwarcu, np. w tygrysim oku.

Cymofan występuje w Indiach i w Sri Lance.

3) oliwiny o barwie pistacji

Oliwiny to grupa krzemianów wyspowych, które, podobnie jak granaty, tworzą szeregi izomorficzne. Słowo oliwin pochodzi od charakterystycznego oliwkowozielonego koloru minerału.

oliwiny

„oliwiny o barwie pistacji”

Inne nazwy to perydot i chryzolit. Właśnie tych określeń używamy, gdy mówimy o przezroczystych, szlachetnych odmianach tego kamienia.

Oliwiny były znane w Azji i Afryce już w starożytności. Do Europy trafiły w średniowieczu za sprawą krzyżowców.

Najbardziej znane złoża oliwinów znajdują się na wyspie Zeberget na Morzu Czerwonym. Ich eksploatacja zaczęła się ok. 3500 lat temu.

4) topazy o barwach różowego goździka i żółtego wina

Topazy to wyjątkowo czyste pod względem chemicznym fluorokrzemiany. Posiadają bardzo niewielkie ilości domieszek, przez co ich  barwy charakteryzują się zazwyczaj niskim stopniem nasycenia. Topazy mogą występować w przeróżnych kolorach, jednakże najbardziej ceniony jest opisany w Portrecie Doriana Graya żółty topaz mieniący się niekiedy intensywnie różowymi odcieniami. Odmiana ta określana jest mianem topazu szlachetnego lub topazu imperialnego.

Topaz szlachetny występuje m.in. w Brazylii i w Pakistanie.

5) karbunkuły z płomiennego szkarłatu o drżących czteropromiennych gwiazdach

karbunkuły -rubiny

„karbunkuły z płomiennego szkarłatu o drżących czteropromiennych gwiazdach”

Przejdźmy teraz do słynnych karbunkułów, o których opowiadają legendy i baśnie, które często spotykamy w poezji i podaniach ludowych. Czym one właściwie są? Pamiętacie opowiadanie z cyklu Przygód Sherlocka HolmesaBłękitny Karbunkuł? Otóż karbunkuły, wbrew temu, co sugeruje tytuł, nigdy nie były niebieskie. Słowem tym określano bowiem wszystkie czerwone kamienie szlachetne, zazwyczaj czerwone odmiany granatu – pirop i almandyn.

Słowo karbunkuł wywodzi się z łaciny – carbunculus – „węgielek”. W dawnej Polsce funkcjonowała również nazwa „iskrzyk”:

„Iskrzyk… kamień drogi bardzo, czerwony, w ciemnościach świeci jakoby ognisty wągl…” 

Marcin Sennik, Herbarz

Możemy więc przypuszczać, że opisane w Portrecie Doriana Graya karbunkuły to jedna z czerwonych odmian granatu, ewentualnie rubinu. Natomiast czteropromienna gwiazda widoczna na powierzchni kamieni to tzw. efekt asteryzmu, który spotykany jest w obu tych kamieniach. Ułożone radialnie wrostki włóknistych minerałów powodują rozproszenie i interferencję fal świetlnych, co uwidacznia się w postaci promienistych smug.

6) ognistoczerwone kamienie cynamonowe

cynamonowy granat, Kandy

Kamień cynamonowy, jak nazwa wskazuje, słynie ze swojego ognistego, pomarańczowo-brązowego koloru, który porównać można do koloru cynamonu. Istnienie określenia kamień cynamonowy można też tłumaczyć występowaniem tego minerału w Sri Lance, która słynie m.in. z eksportu niezwykle aromatycznej kory cynamonowej. Kamień cynamonowy stanowi odmianę granatu grossularu o nazwie hessonit.

7) pomarańczowe i fioletowe spinele

spinele

„pomarańczowe i fioletowe spinele”

Spinele to bardzo interesujące kamienie, które spełniają właściwie wszystkie warunki konieczne, by móc nosić dumne miano kamieni szlachetnych.

Problem w tym, że czerwony spinel tak bardzo przypomina rubin, że dopiero w XVIII wieku ludzkość zorientowała się, że to inny minerał. Mało tego, spinel występuje w tych samych skałach i tworzy się w tych samych warunkach temperaturowo-ciśnieniowych, co rubin. Nic dziwnego więc, że wiele słynnych, historycznych „rubinów”, okazało się spinelami, m.in. przepiękny Rubin Czarnego Księcia, który możemy podziwiać w koronie królów brytyjskich. Spinele mogą posiadać różne barwy. Najbardziej cenione są jednak te o odcieniu purpurowym.

 

8) ametysty z ich zmiennymi warstwami rubinu i szafiru

Zapytacie, co w tej wyrafinowanej kolekcji robią ametysty, które są przecież dość pospolitymi odmianami kwarcu. Otóż, nie zawsze były pospolite.

Zanim w pierwszej połowie XIX wieku odkryto w Brazylii ogromne złoża tego filetowego kwarcu, ametyst uchodził za jeden z najcenniejszych kamieni szlachetnych. W dawnych wiekach był ulubieńcem królów, arystokratów i dostojników kościoła. Wzmianki o nim pojawiają się w Biblii, a historię jego powstania opisuje mitologia grecka. Być może ametyst nie należy więc do najdroższych kamieni szlachetnych, ale za to niewątpliwie posiada dużą wartość kulturową. No i nie należy zapominać, że jest po prostu piękny 🙂 Więcej o ametyście piszemy w innym artykule.

9) złotą czerwień kamienia słonecznego / perłową biel kamienia księżycowego

kamienie słoneczne

„złotą czerwień kamienia słonecznego”

Kamień słoneczny i kamień księżycowy można umieścić razem, jako dwie odmiany minerału skalenia. Obie charakteryzują się występowaniem efektów optycznych, dzięki którym zaskarbiły sobie uznanie miłośników kamieni szlachetnych. O jednej z tych odmian, kamieniu księżycowym, już kiedyś pisaliśmy.

10) załamującą się tęczę mlecznych opali

Opale jedne z najstarszych znanych ludzkości kamieni szlachetnych. Nie wiadomo dokładnie, kiedy zaczęliśmy się nimi interesować. Niektóre odkrycia archeologiczne sugerują, że wydobywano je już w X w. p. n. e w Virgin Valley w Ameryce Północnej.

Opal jest bezpostaciową krzemionką, co oznacza, że choć składem chemicznym odpowiada kwarcowi, to w przeciwieństwie do tego minerału nie posiada budowy krystalicznej. Opal szlachetny, wykazujący charakterystyczną tęczową grę barw, posiada jednak pewną uporządkowaną strukturę. Tworzą go bowiem gęsto upakowane, równomiernie ułożone sferolity (kulki, globulki)  koloidalnej krzemionki. To właśnie regularna budowa wewnętrzna jest przyczyną występowania zjawiska opalizacji.

opale

„załamującą się tęczę mlecznych opali”

Starożytni Europejczycy pozyskiwali opale ze złóż położonych na terenie dzisiejszej Rumunii. W późniejszych wiekach sławę zdobyły opale z kopalni starowęgierskich (dzisiejsza Słowacja). Od końca XIX wieku największym eksporterem opali szlachetnych jest zaś Australia. Australijczycy nazywają opal swoim kamieniem narodowym.

Opal mleczny, o którym mowa jest w powieści Portret Doriana Graya, to rodzaj opalu szlachetnego o dominującej barwie białej.

11) turkus de la vieille roche, będący przedmiotem zazdrości wszystkich znawców

Wyrażenie de la vieille roche oznacza dosłownie „starej skały”. Miano to nadawano kiedyś tylko i wyłącznie prawdziwym turkusom pochodzącym z okolic Nichapour i Carasson w Persji. Dla odróżnienia turkusem de la nouvelle roche („nowej skały”) nazywano odontolit, czyli zabarwione przez wiwianit na niebiesko szczątki zwierząt kopalnych. Odontolit znajdywany był we Francji i nierzadko sprzedawany jako turkus. Ponieważ prawdziwe turkusy pochodziły z Bliskiego Wschodu, zaś imitacje w postaci odontolitu – z Europy, kamienie te odróżniano też niekiedy przy pomocy epitetów: turkus orientalny i okcydentalny.

12) trzy szmaragdy o niezwykłej wielkości i bogactwie barw

szmaragdy

„trzy szmaragdy o niezwykłej wielkości”

Beryl, rzadki minerał znany już w zamierzchłych czasach, posiada aż siedem odmian. Najcenniejszą z nich jest zielona odmiana zabarwiona przez jony chromu, czyli szmaragd. Cechą charakterystyczną szmaragdów, poza soczystą barwą wiosennej zieleni, jest duża liczba wrostków w strukturze kryształu, przez co minerał ten porównywany jest czasem do „bujnego ogrodu”.

Najstarsze złoża szmaragdów mieściły się na półwyspie Synaj. Były to słynne kopalnie królowej Kleopatry. Szmaragdy cieszyły się estymą również wśród ludów prekolumbijskich, które wykorzystywały ten kamień podczas obrzędów religijnych. To właśnie z Ameryki Południowej, z pamiętającej czasy Inków kopalni Chivor (Kolumbia), pochodzą najpiękniejsze szmaragdy o intensywnym kolorze i wysokiej czystości.

Dorian Gray sprowadził swoje okazy szmaragdów z Amsterdamu, w którym od wieków mieszczą się słynne na całą Europę szlifiernie kamieni szlachetnych. Dziś w Amsterdamie obrabia się przede wszystkim diamenty.

Autor:
Olga Siemońska – artysta jubiler, rzeczoznawca kamieni szlachetnych, filolog

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Klauzula informacyjna dotycząca korespondencji
1. Administratorem Pani/Pana danych osobowych jest Galeria „Tajemnice Klejnotów” Ewa Siemońska, ul. Kielecka 20, 26-010 Święta Katarzyna.
2. Z administratorem można się skontaktować poprzez adres e-mail: muzeum.mineralow@op.pl, telefonicznie: 501 282 691, 41 311 21 16, lub pisemnie na adres siedziby administratora.
3. Pani/Pana dane osobowe będą przetwarzane w celu:
– prowadzenia korespondencji oraz komunikacji
– podstawą prawną przetwarzania jest prawnie uzasadniony interes administratora polegający na udzielaniu odpowiedzi na korespondencję lub komentarze (art. 6 ust 1 lit f RODO);
4. Przysługują Pani/Panu następujące prawa związane z przetwarzaniem danych osobowych: prawo dostępu do treści swoich danych; prawo ich sprostowania; usunięcia; ograniczenia przetwarzania; prawo do przenoszenia danych; prawo wniesienia sprzeciwu; prawo do cofnięcia zgody w dowolnym momencie bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej cofnięciem.
5. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania danych osobowych dostępne są tutaj.